Nadrabiam zaległości blogowe ;) cały czas coś tworzę, żebyście nie myśleli, że się obijam :) Tylko zawirowania zawodowe nie pozwalają na systematyczność. Coraz bliżej święta, kolejny renifer ozdobi dom, dom Moniki i Przemka :)
Małe choinkowe reniferki okraszone fioletem
I stado serduszek świątecznych i nie tylko :)
A gdzie powiesić konika?
I jeszcze misiaki idealnie pasujące do dziecięcej rączki :)
Wow! Cudaski po prostu!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Te świąteczne mają jakiś szczególny czar :)
UsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńpiękne te twoje cuda... oglądam i podziwiam :)
ja troszkę szyję, bo nie mam za wiele czasu... jesteś dla mnie inspiracją :D
pozdrawiam
Dziękuję bardzo :) U mnie z czasem też niezbyt ciekawie, chciałabym więcej, ale wieczorami zazwyczaj padam na twarz a szycie jakoś wtedy nie po drodze...
UsuńMów mi tak jeszcze :D
Pozdrawiam ;)